HENRY...
Miody Polskie to unikatowy projekt wskrzeszenia naszej tradycji. Zapewne wielu z Was oburzy się i zarzuci mi, że nic nie trzeba wskrzeszać, bo miody pitne były i są znane. Owszem jest w tym wiele prawdy, ale czy właśnie ten trunek gości na naszych stołach i czy tym trunkiem celebrujemy nasze uroczystości? Czy miód towarzyszy nam w chwilach relaksu i odpoczynku? Zdecydowanie nie! To chcemy zmienić. Chcemy zaszczepić w Was pasję i zaprosić do lepszego poznania Miodów Pitnych. Zapewniam, że ich tworzenie, oczekiwanie na dary natury, którymi najpierw obdarowują nas pszczoły, a później winiarska cierpliwość, stają się fascynacją. Miody Pitne to nic innego, jak Miodowe Wino. Nieodgadnione i nieprzeniknione, w niepowtarzalnym procesie tworzenia przyrody, uszczęśliwia nas co roku innym bogactwem smaku i aromatu. Potrzebowałem wielu lat i dalekich podróży, aby zgłębić tajemnicę szczęśliwych ludzi, którzy czerpiąc z tych darów, przeżywają najlepsze chwile swojego życia, poświęcając się temu co najpiękniejsze – „pasji”. Nazwa mojego projektu jest hołdem dla takiego właśnie miłośnika. Henry Jones nauczył mnie, jak wiele trudu i pracy należy poświęcić w kształtowanie najlepszych trunków świata i jak wiele satysfakcji z tego płynie. Stał się też dla mnie inspiracją i pierwszym krytykiem moich win. Bez Twojego doświadczenia i życzliwości nie byłoby świeżego spojrzenia na polską tradycję i miodosytnictwo. Dziś Twój zapał i przyjaźń dla Polaków zmaterializował się w kroplach gotowego trunku. I mimo, że nie jest Ci dane go skosztować liczę, że poczujesz urzekający aromat tam nad łąkami, gdzie sączysz teraz swoją ulubioną szkocką.
Numer partii (Batch), numer dębowego finiszu (Cask) i datę rozlewu Znajdziecie na naszych nowych etykietach. Będziecie mogli porównać, jak zmienia się miód i który z kolejnych roczników szczególnie przypadł Wam do gustu. Pamiętajcie, każda kropla naszego zacnego trunku, to cząstka przyrody, naszego bytu, życia i tradycji.
Cieszmy się tą chwilą!
Komentarze
Prześlij komentarz