Majowie i ich pszczoły:)

Na świecie żyje ich ok. 250 gatunków. Większość gnieździ się w wydrążonych pniach i gałęziach drzew. Występują w regionach tropikalnych i subtropikalnych Afryki, Azji, Australii i Ameryki. 

Mowa o pszczołach bezżądłowych! 

Nazwa może trochę mylić – ich szczątkowe żądła już dawno nie służą do obrony. Chronią się skutecznie przed wrogami rozłażąc się po ciele napastnika, szczypią jego skórę żuwaczkami, ciągną za włoski, niektóre gatunki wyrzucają z otworu gębowego piekącą ciecz. Ale przede wszystkim zbierają nektar!

Już Majowie hodowali pszczoły rodzime. Były one obiektem religijnych ceremonii i symbolem Boga. (opisy ze znanego kodeksu madryckiego) W naszych czasach tradycja pozyskiwania miodu od tych gatunków jest nadal żywa. Miałem przyjemność przekonać się osobiście kilka dni temu, podczas wizyty przyjaciół miodosytników z Brazylii. Uraczyli mnie znakomitym miodem pitnym sporządzonym z miodu (wielokwiatu) zebranego przez gatunek „Jatai”. Czarny jak smoła trunek zachwycał głębokim i osobliwym aromatem. Naturalnie postanowiłem sporządzić na próbę niewielką ilość brzeczki, choć cena surowca jest iście szokująca. Poczekamy i zobaczymy, czy efekt będzie równie imponujący. Z dziennikarskiego obowiązku należy zanotować, że pszczoły te są w stanie funkcjonować w szklarniach, co zachęca do ich wykorzystywania na większą skalę. Tak też niebawem będzie w Australii, gdzie badania wykazały ich niezwykłą przydatność. 

Tymczasem cierpliwie czekamy - na przemianę cukrów:)